Motywacja materialna

Zdecydowana większość firm świadoma jest roli kapitału ludzkiego, który w obecnych czasach jest ogromnym bogactwem, które należy przyciągnąć do firmy, w odpowiedni sposób motywować i utrzymać.

Potrzeby ludzi można podzielić na materialne i pozamaterialne. Dużą wagę do bodźców materialnych przywiązuje się w społeczeństwach o niższym poziomie rozwoju społeczno-gospodarczego i stosujących niskie płace. Nie oznacza to jednak, że zainteresowanie bodźcami materialnymi w krajach wysoko rozwiniętych ma znaczenie drugoplanowe. Potwierdzają to badania przeprowadzone w krajach zachodnich, wg których w ośmiu krajach pracownicy uznali, że głównym celem pracy jest zapewnienie środków utrzymania. Świadczy to o wysokiej randze bodźców ekonomicznych. Znaczenie bodźców materialnych zależy od wysokości dochodów uzyskiwanych w wyniku pracy. Chodzi tu o to, że przy niskich dochodach z pracy każdy dodatkowy bodziec materialny dla pracownika ma duże znaczenie. Jednak po przekroczeniu pewnego progu dochodów znaczenie bodźców materialnych maleje. Dla niektórych pracowników wysokie dochody mogą służyć do zaspokojenia potrzeb wyższego rzędu i wówczas znaczenie bodźców materialnych jest bardzo duże. Z kolei inni pracownicy wiążą zaspokojenie innych potrzeb wyższego rzędu z bodźcami niematerialnymi. Dal nich wyższe zarobki nie mają istotnego znaczenia. Zatem siła motywacyjna pracy jest zróżnicowana dla różnych grup społecznych.[1]

Podstawową formą motywacji materialnej jest wynagrodzenie. Składa się ono z płacy podstawowej, premii oraz wynagrodzenia za godziny nadliczbowe.

Pracodawca swobodnie może wybierać system wynagradzania oraz określać składniki wynagrodzenia oraz zasad ich przyznawania. W zależności od tego jak duży wysiłek musi włożyć pracodawca w skompletowanie i utrzymanie załogi, może się on starać się maksymalnie wiązać z pracownika ze sobą wprowadzając np. Dodatki za wysługę lat, gratyfikacje jubileuszowe itp. elementy uzależnione od stażu pracy bądź też przeznaczyć środki na odpowiednio wyższe wynagrodzenie uzależnione od wyników pracy.

W każdym przypadku pracodawca jest obowiązany zapewnić pracownikowi za pełny miesięczny wymiar pracy wynagrodzenie nie niższe niż najniższe wynagrodzenie określone przez Ministra Pracy i Polityki Socjalnej. Wynagrodzenie to obejmuje stawkę osobistego zaszeregowania oraz inne składniki wynagrodzenia, w tym m.in. dodatki premie.

Rozróżniamy dwa podstawowe systemy wynagradzania:

  • – wynagrodzenie za czas pracy ( system czasowy)
  • – wynagrodzenie za ilość lub wartość pracy (systemy wynikowe)

System czasowy – polega na określeniu stałych stawek wynagrodzenia za przepracowanie określonego czasu pracy ( najczęściej godziny lub miesiąca). W systemie tym wynagrodzenie pracownika jest uzależnione wyłącznie od przepracowania określonej liczby godzin. Przy tym systemie wyniki pracy są uzależnione od poczucia osobistej odpowiedzialności pracownika i od skuteczności nadzoru sprawowanego przez przełożonego. W celu zwiększenia funkcji motywacyjnej tego systemu stosuje się premię przyznawaną za spełnienie określonego zadania lub za wypełnienie warunków określonych w regulaminie premiowania. W zależności od decyzji pracodawcy, stosuje się premie indywidualne czy zespołowe. Dokumentem podstawowym jest regulamin premiowania. Tak więc, jeśli regulamin premiowania wskazuje konkretne warunki, od zaistnienia których jest uzależnione prawo do premii, mamy do czynienia z premia regulaminową. Przeciwstawną premii regulaminowej jest premia uznaniowa, do którą to pracodawca może przyznać wg własnego uznania, bez konieczności uzasadniania swojej decyzji.

W przypadku gdy regulamin premiowania nie zawiera konkretnych warunków przyznawania premii lub formułuje je w sposób ogólny, mamy do czynienia z nagrodą. Z wyjątkiem nagrody z zakładowego funduszu nagród, która faktycznie jest premią za nienagannie przepracowany rok, nagrody zależą od uznania pracodawcy. Nagrody nie mają charakteru roszczeniowego, nie mogą być egzekwowane na drodze sądowej.

W wynikowych systemach wynagrodzenia, wysokość wynagrodzenia jest uzależniona od ilości lub wartości wykonanej pracy. Wyróżniamy tu dwa systemy – akordowy i prowizyjny.

Akordowy system płac – wysokości wynagrodzenia zależy od ilości wykonanej pracy – np. ilości wykonanych butów. System akordowy można podzielić na prosty i progresywny. Prosty cechuje się tym, że płaci się jednakowo za każdą wykonaną jednostkę pracy, w progresywnym po przekroczeniu pewnej normy za każda następną odpłatność wzrasta.

Prowizyjny system wynagrodzenia stosowany jest najczęściej w handlu i usługach, gdy pracownik w imieniu pracodawcy dokonuje transakcji. W tym systemie wynagrodzenie stanowi pewien procent od wartości osiągniętego obrotu lub uzyskanego dochodu. Może być stosowana prowizja indywidualna lub zespołowa.[2]

Można powiedzieć, że płaca jest podstawową formą wynagrodzenia za pracę. Płaca stanowi i długo stanowić będzie w naszym kraju podstawową siłę napędową ludzkich działań. Dążenie do choćby nieznacznej poprawy sytuacji materialnej czy zdobycie dóbr trwałego użytku, z pewnością stanowić będzie ważny motyw skłaniający do lepszej pracy, doskonalenia umiejętności zawodowych i wspierania się po drabinie awansu. Płaca pełni kilka funkcji: dochodową, bodźcową i kosztową. Wzrost płac może spowodować podniesienie kosztów, wpływając z kolei na obniżenie zysków. Stwarza to możliwość powstawania sprzeczności między funkcją kosztową a dochodową.[3]

Pracownik będzie bowiem dążył do maksymalnego wynagrodzenia, a przedsiębiorstwo do minimalizowania kosztów. Zadaniem „polityki płac jest znalezienie „złotego środka”.

Motywowanie przez płacę to złożony proces, zależny od czynników zewnętrznych i wewnętrznych. Czynniki te zarówno mogą osłabiać motywacyjność płacy jak i wzmacniać ją.

Do czynników zewnętrznych należy zaliczyć:

  • – rozwiązania makroekonomiczne – dotyczące płacy minimalnej i płacy godziwej. Aby płaca stanowiła motywator ludzkiego działania, musi mieć wyznaczoną dolną granicę, poniżej której nie może spadać – wymaga to uregulowań pranych.
  • – wartość pracy dla pracownika, o której świadczy jej wymiar realny a nie nominalny, wymaganiem jest ciągłe dostosowanie płac do poziomu cen na rynku.
  • – wartość i stabilność pieniądza- decyduje o planowaniu konsumpcji. Mocny pieniądza bardziej motywuje do pracy niż słaby, zachęca do oszczędzania.
  • – rynek konsumpcyjny i jego struktura towarowo- cenowa – rynek niepewny, o złej strukturze towarowej, nie zachęca, który nie zaspokaja potrzeb ludzi, nie motywuje do większej aktywności i wyższych wymagań. Podobny skutek mogą mieć zbyt drogie dobra.
  • – płacowe i pozapłacowe możliwości uzyskiwania dochodów – płaca powinna nie tylko starczać na bieżące koszty utrzymania, ale także umożliwiać oszczędzanie. Staje się to motywatorem do działania tylko wtedy, gdy realizacja jest ich możliwa w krótkim czasie (do 1 roku).

Do czynników wewnętrznych należą:

  • – wewnętrzne regulacje prawne dot. płac oraz działania, wynikające z misji i celów. Możemy tu zaliczyć zakładowe układy zbiorowe pracy lub regulaminy wynagrodzenia.
  • – politykę zatrudnienia, planowane wyniki ekonomiczne i zdolność płatniczą przedsiębiorstw. Polityka płac jest w dużym stopniu uzależniona od polityki zatrudnienia i może występować sprzężenie zwrotne.

W zależności od wysokości płacy i własnych predyspozycji pracownik może także zaspokoić potrzeby wyższego rzędu. Płaca jako motywacja materialna ma zatem zasadnicze znaczenie dla każdego pracownika. W zamian za wartościowe wyrażenie poniesionych nakładów może dalej egzystować. W czasach obecnych bowiem pieniądz odgrywa bardzo dużą rolę. Dlatego w Polsce system motywacyjny zawęża się przeważnie tylko do systemu wynagrodzeń. Kierownicy w większości przedsiębiorstw nie zdają sobie sprawy, że siła firmy leży w ludziach, że to ludzie tworzą największy kapitał firmy, że kapitał ludzki można stale rozwijać, pobudzać do lepszego działania, wyrobić poczucie lojalności i przynależności do firmy. Trzeba tylko w odpowiedni sposób podjeść do tego, nie tylko w kwestii wynagrodzenia. Nie ma żadnej naukowej tezy, że jeśli zapłaci się o połowę więcej to również wzrośnie wydajności pracy pracownika o połowę. Operowanie pieniędzmi oznacza kupowanie motywacji, zaś jej kształtowanie wymaga i dobrego wynagrodzenia i tworzenia takiej sytuacji, w której naturalna skłonność ludzi do dobrej pracy mogłaby się ujawnić, rozwinąć i utrwalić. Oznacza to, że polityka płacowa powinna być wsparta motywacją pozapłacową, która nie traci na wartości tak jak pieniądz, nie dewaluuje się.


[1] Z. Skuła, Personel nr 9/97, Siła motywacji, W-wa 1997 r.

[2] Personel 6/97

[3] Praca zbiorowa pod red. A. Sajkiewicz, Ekonomika pracy, W-wa 1997, s 360

Lester C. Thurow i zwiastuny zmian

Lester C. Thurow, urodzony w 1938 roku, profesor Wydziału Ekonomii i Zarzadzania w Massachusetts Instytutem of Technology (MIT), jest ekspertem w dziedzinie ekonomii. Jest autorem wielu bestsellerów, najsłynniejsze to: „Heda to Head: The Dominga Ekonomice Battle Amon Japan, Europe, and America.”, „The Zero-Sum Solution: Biling a World-Class American Eonom.”, „The Zero-Sum Society: Redistribution and the Possibilities for Economic Change.” i najbardziej znany „Przyszłość kapitalizmu: Jak dzisiejsze siły ekonomiczne kształtują świat jutra.”(28).

Jego sprawozdania i reportaże pojawiają się regularnie na lamach „The Wall Strepet Jurna”, „The New York Times”, „Foreign Affairs”, „Newsweek” i w CNN. Lester C. Thurow wykładał na Harvard University (1965-1968), oraz gościnnie na University of Arizona (1970).

Od momentu wydania książki „The Zero-Sum Society: Redistribution and the Possibilities for Economic Change.” uważany jest za jeden z decydujących głosów w kreowaniu politycznej platformy ekonomicznej polityki w Stanach Zjednoczonych. Od 1975 do 1980 znajdował się w składzie doradców Ekonomicznej Rady Prezydenckiej. Następnie nominowany został przez prezydenta do Narodowej Komisji Polityki Pracy (1964 – 1965). W latach 1978 – 1979 działał w Narodowym Stowarzyszeniu Wspierania Ludzi Kolorowych (NAACP) jako doradca w Radzie Ekonomicznej. W okresie 1987 – 1993 był koordynatorem Inicjatywy Pokoju dla Azji. Od 1993 roku pełni funkcje wiceprzewodniczącego Amerykańskiego Stowarzyszenia Ekonomistów.

Za działalność swoja otrzymał wiele nagród: m.in. nagrodę Oxford University (1962), honorowe członkostwo kolegium Harvard University (1968), nagrodę “Wells Prize Time Magazine” (l974), nagrodę Geralda Loeba dla pisarzy – ekonomistów (l982), nagrodę Champion Media (1983), nagrodę Amerykańskiej Akademii Sztuki i Nauki (l984) oraz pierwsze miejsce w konkursie Syndykatu Towarzystwa Felietonistów (1984).

Lester C. Thurow znany jest z upodobania do kreślenia pesymistycznych prognoz. Przepowiada on ludzkości powrót do nowego średniowiecza. Uważa, że grozi nam stopniowy rozpad zachodniej cywilizacji, którego nikt nie odczuwa, ponieważ przebiega bardzo wolno. Symptomy widoczne są już dziś, w Europie Zachodniej od 20 lat nieprzerwanie rośnie bezrobocie, dziś sięga niemal 12%. W Stanach Zjednoczonych zarobki uboższej polowy społeczeństwa maleją metodycznie od 12 lat, do dziś spadły o 20%. Nikt jednak tego procesu nie zauważa, tempo zmian jest bowiem bardzo wolne. Rekompensuje to powszechne zatrudnianie się kobiet, które wyrównują budżet domowy rodzin. Jednocześnie zarobki najbogatszych 20% rosną w coraz szybszym tempie. Proces globalizacji powoduje, że pojawiła się ogólnoświatowa tendencja wyrównująca zarobki uboższych warstw społecznych. Coraz wyraźniej podział na bogatych i biednych pokrywa się z podziałem na wykształconych i niewykształconych. Niewykwalifikowani robotnicy Beda musieli rywalizować z automatami. I niestety Beda przegrywać, czego wynikiem będzie ubożenie warstw społecznych. Ludzie jednocześnie domagać się Beda obniżenia podatków i większej opieki państwa. Państwo zmuszone do opieki nad nimi nie będzie miało funduszy na inwestowanie w przyszłość – w edukacje, bezpieczeństwo, infrastrukturę techniczna i badania naukowe. Ubożejące masy znajda się pod wyniszczająca presja roszczeń „nowej klasy próżniaczej”, gwałtownie zresztą rosnącej. Chodzi o emerytów, oni to w imię zachowania świadczeń zagłosują przeciwko wydatkom na badania, edukacje, infrastrukturę. W kulturze Zachodu już dziś goreć wzięło myślenie egoistyczno-pragmatyczne, każdy chce jak najlepiej dla siebie.

Po drugiej wojnie światowej zarysował się podział: prawica wnosiła do polityki wartości pragmatyczne, lewica historio fizyczna wizje. Ostateczny upadek komunizmu pozbawił lewice jej tradycyjnych wartości. Bez tej aksjologii kapitaliści dyktują bezbronnym pracownikom niekorzystne dla większości kontrakty tłumacząc się globalna konkurencja. Brak struktur, które mogłyby te tendencje osłabić czy wyeliminować. Narastający egoizm i indywidualizm spowodują zanik związków zawodowych. Wobec powolnych zmian sprzeciw będzie umiarkowany, społeczeństwo wiec nie będzie w stanie zmusić elit politycznych do podjęcia konstruktywnych działań. „Demokracja nie oznacza podejmowania decyzji, których oczekuje 51% społeczeństwa. Demokracja oznacza tylko tyle, że władzy trudno jest podejmować decyzje, na które nie godzi się 80% społeczeństwa”(29). Współczesna demokracja charakteryzuje się dwoma czynnikami: bezwładem i radykalnym sprzeciwem. Łatwiej jest „powstrzymywać” niż „powodować” zmiany polityczno-społeczne. Tak więc istniejący kryzys powoli i nieustannie będzie się pogłębiał. Po przejściu pewnej granicy zaczną tracić także uprzywilejowani. Cywilizacja straci ducha i stopniowo ulegnie rozkładowi.

Demokratyczny kapitalizm, choć wydaje się, że osiągnął swój największy sukces w rewolucji technicznej, stoi przed dwoma poważnymi konfliktami. Ostro rysuje się bowiem konflikt pomiędzy demokracja zakładająca równość, a rynkiem tworzącym nierówność. Globalizacja i triumf indywidualizmu nie pozwalają na zastosowanie modelu równowagi wprowadzanej przez interwencjonizm państwowy. Drugim problemem wydaje się być napięcie między konsumpcja i inwestowaniem. Dotychczas konkurencja bloków powodowała finansowanie badan przez państwo, dziś świat pogrąża się w „rozbuchanej konsumpcji”. „Kryzys cywilizacji wymaga przywództwa zdolnego przeciwstawić się fali egoizmów”(30). Natomiast dzisiejsi przywódcy przezywają analogiczny kryzys wartości co cale społeczeństwa. Cywilizacja upada, bo zabrakło jej wroga.

Zdaniem Turowa, ten niebezpieczny proces ten można zahamować. Należy przekonać społeczeństwa i ich elity polityczne, że kryzys istnieje i jest usprawiedliwiona potrzeba inwestowania w przyszłość, szczególnie w postęp nauki i infrastrukturę. Należy położyć nacisk na rozwój infrastruktury społecznej, zwłaszcza na powszechna edukacje, hamująca wzrost liczby ludzi bezrobotnych. Tymczasem w państwach Zachodniej Europy zwyciężył pogląd, że wyksztalcenie jest prywatna sprawa każdego człowieka. Państwa przestały również podejmować się realizacji wielkich projektów technicznych, uważając ze powinien je zastąpić kapitał prywatny. Ten jednak nastawiony jest na krótkofalowy zysk, a nie na długoterminowe inwestycje choćby nawet zyskowne. Jednocześnie inwestycje konkretny zysk przynoszą tylko twórcom i prowodyrom, co szczególnie dobrze widać na przykładzie Internetu czy biotechnologii. „W świecie (…) globalizacji, masowej kultury, powszechnej integracji – zwycięzcy biorą wszystko. (…) W globalnej gospodarce ci, którzy umieją trafnie zainwestować w przyszłość, mogą zmarginalizować swoich konkurentów”(31).


(28)Thurow L.C., Head to Head: The Coming Economic Battle Among Japan, Europe, and America., New York 1992; The Zero-Sum Solution: Building a World-Class American Economy., New York 1985; The Zero-Sum Society: Redistribution and the Possibilities for Economic Change., New York1980; Przyszłość kapitalizmu: Jak dzisiejsze siły ekonomiczne kształtują świat jutra., Wrocław 1999.

(29) Żakowski J., Nowa rewolucja, nowe średniowiecze, „Gazeta Wyborcza” z 27 września 1997.

(30) ibidem.

(31) ibidem.

Trening w siatkówce plażowej

Siatkówka plażowa, to nie tylko gorący piasek plaży i panująca wokół przyjemna atmosfera, ale także mistrzowski poziom przygotowania motorycznego. Przygotowanie się do udziału w zawodach wymaga uwzględnienia zmiennych warunków klimatycznych, jak również dyspozycyjności do rozgrywania kilku meczy dziennie, a tym samym perfekcyjnego przygotowania kondycyjnego. Specyfika warunków pogodowych jakie mogą towarzyszyć zawodom (wysoka temperatura, wilgotność, rażące słońce, wiatr) wymaga od zawodników niezwykle solidnego potraktowania treningów w okresie przygotowawczym.

Jednym z założeń taktycznych gry w piłkę siatkową plażową jest takie prowadzenie gry, aby wyczerpać fizycznie i psychicznie jednego, a najlepiej obu przeciwników. Jest to niezwykle istotne, ponieważ w piłce plażowej nie ma rezerwowych.

Wszystkie te założenia należy wziąć pod uwagę przygotowując zawodników do sezonu. Planowanie roczne w profesjonalnej siatkówce plażowej jest bardzo podobne do planowania w tenisie ziemnym. Uwarunkowane jest to wieloma elementami: pozycją na liście rankingowej, umowami zawartymi ze sponsorami, wielkościami honorariów za zwycięstwa i udział w poszczególnych turniejach. Większość z najlepszych par nie jest w stanie określić najważniejszych gier w sezonie. Wynika z tego fakt, że wysoka forma sportowa musi być utrzymana przez bardzo długi okres.

Najlepsze zawodowe pary na świecie w ciągu 6 miesięcy rozgrywają około 130-170 spotkań.

Okres przygotowawczy – ogólny i specjalny

Miesiące listopad i grudzień są uznawane za okres przygotowania ogólnego, a miesiące od stycznia do połowy marca za okres przygotowania specjalnego.

W okresie przygotowania ogólnego podstawą powinien być trening wytrzymałościowy z trzema jednostkami tygodniowo. W okresie specjalnym może on zostać zredukowany do dwóch jednostek tygodniowo i ukierunkowany bardziej na specyfikę gry.

Sposób poruszania się po powierzchni piaszczystej wymaga dużej siły i szybkości na bazie wysokiej siły eksplozywnej i wysokiego poziomu siły maksymalnej. Ta sama zasada dotyczy rozwijania siły uderzenia – stosowanie cięższej piłki i gra pod wiatr.

Trening siły, podobnie jak trening wytrzymałości powinien być prowadzony przez cały rok. W okresie ogólnym trening siły powinien koncentrować się na przyroście masy mięśniowej (cztery razy w tygodniu), natomiast w okresie specjalnym skupić się na kształtowaniu cech motorycznych (trzy razy w tygodniu).

Szybkość ogólna uzyskiwana jest w okresie ogólnym i czterech pierwszych tygodniach okresu specjalnego (dwa razy w tygodniu ), następnie doskonaleniu poddawana jest szybkość specjalna specyficzna dla tej gry – szybkość reakcji i ruchy acykliczne związane z treningiem techniki.

Dla uzyskania odpowiedniego poziomu koordynacji – potrzebnego do gry ze względu na niestabilność podłoża – powinny wystarczyć dwie jednostki treningowe w tygodniu w okresie ogólnym i trzy w okresie specjalnym.

Technikę doskonalimy dwa razy w tygodniu, zwracając szczególną uwagę na niestosowanie gier treningowych mogących zniszczyć efekty przygotowania ogólnego ze względu na specyficzne obciążenie związane z grą. W okresie specjalnym technika powinna być łączona z taktyką, a na 4 tygodnie przed rozpoczęciem sezonu soboty powinno się traktować jako dni turniejowe z grami treningowymi.

Mikrocykle dla okresu przygotowawczego ustalane są na bazie 12 jednostek treningowych, z których każda trwa około 1,5 godziny 2-3 razy dziennie.

W mikrocyklu ogólnym trening szybkości, zdolności koordynacyjnych oraz techniki powinien być przeprowadzany według zasad submaksymalnych i maksymalnych obciążeń, trening siły według metod standardowych. Trening wytrzymałości przeprowadzany jest metodą ciągłą. Na końcu każdej jednostki treningowej stosuje się 10 minutowy bieg regenerujący i rozluźniający oraz stretching.

Okres startowy

W okresie startowym zarówno trening szybkości, jak i koordynacji przeprowadzany powinien być z piłką, dwa razy w tygodniu. Również dwie jednostki treningowe poświęcone powinny być treningowi siły i wytrzymałości. Doskonaleniu techniki i taktyki poświęca się od trzech do sześciu treningów w mikrocyklu.

W trakcie wielogodzinnych turniejów rozgrywanych przy mocnym słońcu, niezwykle istotne jest uzupełnianie płynów w organizmie. Powinny być to płyny izotoniczne lub woda wysoko mineralizowana. Ilość wypijanych płynów to około 0,5-1,0 litra na godzinę. Najbardziej popularne preparaty witaminowo-elektrolityczne to: Izoplus, Mineral Light, Isostar, Power Surge, Sport Drink.

W sporcie wyczynowym nie można się obejść bez odnowy biologicznej.

Po długotrwałych grach turniejowych w gorącym piasku wskazane jest, aby korzystać z chłodnych kąpieli lub natrysków. Woda o temperaturze 20 stopni C działa tonizująco i uspakajająco.

Masaż odnawiający wykonuje się po upływie 1-3 godzin od wysiłku, czas trwania -25-30min. Wykonuje się go bez maści i kremów. Pierwszeństwo mają techniki uspakajające i rozluźniające.

Okres przejściowy

Okres ten obejmuje 4-5 tygodni w miesiącu październik, listopad. Podstawowym jego zadaniem jest wypoczynek i regeneracja psychofizyczna zawodnika. Niezależnie od wyniku osiągniętego na koniec sezonu należy w tym czasie wykorzystywać aktywność ruchową zawodnika w innych dyscyplinach sportu przez około dwie godziny dziennie. Powinno to być: pływanie, piłka nożna, koszykówka, jazda na rolkach, na rowerze itp. Intensywność zajęć nie powinna przekraczać średniej, a porę treningu należy dostosować do rytmu biologicznego zawodnika

Kontrolowana wolność słowa

Usenet jest środowiskiem komunikacyjnym, którego fenomen polega w dużej mierze na bardzo ograniczonej kontroli nad przebiegiem interakcji. Praktycznie każda wiadomość powinna zostać opublikowana, bez względu na jej treść i autora.

Od momentu wysłania wiadomości z komputera użytkownika, cały proces przebiega automatycznie i o ile wiadomość spełnia wymogi protokołu przesyłania danych i jest prawidłowo zaadresowana, powinna ukazać się na wszystkich serwerach udostępniających daną grupę.

Może się zatem wydawać, iż mamy tu do czynienia z niemalże absolutnym brakiem nadzoru, strukturą czysto anarchistyczną, gdzie każdy może głosić dowolne opinie.

O ile pogląd ten zostanie zweryfikowany w dalszej części pracy, już na wstępie należy wspomnieć o tzw. grupach moderowanych. Jako jedyne podlegają one bezpośredniej i zinstytucjonalizowanej kontroli, a wiadomość wysyłana na adres tych grup jest wstępnie przesyłana do moderatora, czyli osoby zatwierdzającej wiadomości do publikacji. Nie jest to jednak funkcja cenzorska, lecz porządkowa. W założeniu moderator nie ma prawa blokować wiadomości według własnego „widzimisię”, lecz tylko te, które są niezgodne z tematyką grupy, zawierają reklamy lub obelgi w stosunku do innych uczestników dyskusji.

Decyzja o moderowaniu grupy zapada podczas procedury jej zakładania lub jest wynikiem decyzji aktywnych członków grupy, którzy np. wobec dysfunkcji, zaśmiecania grupy wiadomościami nie związanymi z jej tematyką, decydują się na wyznaczenie nadzorcy (lub nadzorców) – moderatora. Według danych ze strony killfile.pl, zawierającej dane grup istniejących w hierarchii pl, w polskim Usenecie istnieje obecnie 16 grup moderowanych, a zatem stanowią one marginalną część Usenetu.

Spory serbsko-albańskie o Kosowo, od wojen bałkańskich do zakończenia II wojny światowej

Rok 1912 zaczął się na Bałkanach pod hasłem „Bałkany dla narodów bałkańskich”, rozpoczynając tym samym ostatni etap wypędzenia Turków z Europy. Cztery państwa bałkańskie: Serbia, Bułgaria, Grecja i Czarnogóra zjednoczyły się sojuszami bilateralnymi i wystąpiły wspólnie przeciw Turcji w celu wyzwolenia reszty ziem południowosłowiańskich i greckich. Samo doprowadzenie do wspólnych działań po licznych animozjach, jakie te państwa dzieliły, było ważnym wydarzeniem w dziejach Bałkanów.

Działania zbrojne armii sojuszniczych rozpoczęły się 8 X 1912 roku kiedy to wojnę Turcji wypowiedziała Czarnogóra, a w dziesięć dni później do wojny przystąpiły pozostałe państwa tj. Serbia, Grecja, Bułgaria. Dla Turcji najważniejszy był front bułgarski i tam zgrupowano główne siły, zostawiając na zachodzie stosunkowo nieliczne wojska. Te ostatnie szybko uległy wojskom serbskim i czarnogórskim, które walczyły na kilku odcinkach: w Starej Serbii, sandżaku nowopazarskim, w Macedonii i w Albanii.

Zdobycze terytorialne aliantów obejmujące również tereny sporne sprawiły, iż sprzymierzeńcy nie mogli dojść do porozumienie głównie w kwestii podziału Macedonii. O jej przyszłości zadecydowała następna wojna ale tym razem między byłymi sojusznikami. Druga wojna bałkańska rozpoczęła w nocy z 29 na 30 czerwca 1913 r. Bułgaria, która następnie musiała stawić czoła koalicji państw złożonych z Serbii, Czarnogóry, Grecji, Rumunii (pretensje do Dobrudży Południowej) a także i Turcji, która pragnęła odzyskać przynajmniej część utraconych w poprzedniej wojnie posiadłości. Bułgaria po krótkim oporze poddała się i w Bukareszcie w 1913 r. podczas konferencji pokojowej pięciu państw bałkańskich: Serbii, Czarnogóry, Grecji, Rumunii i Bułgarii (Turcję zignorowano) uzgodniono warunki zawarcia pokoju. Ceną jaką Bułgaria musiała zapłacić Serbii i Grecji była Macedonia. Grecja dostała południową część Macedonii z ważnym portem i ośrodkiem handlowym w Salonikach. Bułgaria musiała odstąpić Serbii całą strefę sporną i prawie całą niesporną w Macedonii, z wyjątkiem okręgów miast Strumica, Gorna Dżumaja i Petricz.

Pozostałe nabytki wojenne Serbii i Czarnogóry, zostały układem serbsko- czarnogórskim z dnia 12 listopada 1913 r. podzielone w ten sposób, że Serbia zatrzymywała całą Starą Serbię i znaczną część sandżaku nowopazarskiego z ośrodkiem w Novym Pazarze, a Czarnogórze przypadła pozostała część sandżaku oraz Metochia z miastami Peć i skrawki wokół Podgoricy oraz Plav i Gusinie. Łącznie po ostatecznym ustaleniu granic obszar Czarnogóry liczył 14.254 km2, a Serbii 87.800 km2.

Wybuch I wojny światowej 28 lipca 1914 r. przerwał nie tylko stabilizacje serbskiego panowania w Kosowie i Czarnogóry w Metochii, ale też plany zjednoczenia między tymi dwoma serbskimi państwami. Austro-Węgry wspomagały aspiracje albańskich przywódców i oficjalnie popierały plany stworzenia Wielkiej Albanii łącznie z Kosowem, Metochią i zachodnią Macedonią, chcąc utworzyć tym samym przeciwwagę dla Serbii i Czarnogóry.

Wojnę rozpoczęły Austro-Węgry, które wysłały przeciwko Serbii armię liczącą około 250 tys. żołnierzy. Wojska serbskie nie pozwoliły się zaskoczyć dwukrotnie pokonując armie austro-węgierskie na wzgórzu Cera i nad rzeką Kolubarą. Dopiero następna ofensywa, w której udział wzięły już trzy armie: austro-węgierska, niemiecka i bułgarska pozwoliła odnieść zwycięstwo. Wojska serbskie zagrożone z dwóch stron zdecydowały się przedzierać przez Albanię i Czarnogórę w kierunku Adriatyku. W marszu tym udział wzięło 220 tys. żołnierzy serbskich i ok. 200 tysięczna rzesza ludności cywilnej. Wędrówka ta, w której zginęło ponad 260 tys. ludzi, zyskała sobie miano serbskiej golgoty.

Zdziesiątkowana armia i ludność cywilna została przez aliantów przetransportowana na wyspę Korfu, gdzie regent książę Aleksander utworzył nowy rząd i zreorganizował armię wystawiając sześć dywizji piechoty i jedną dywizję kawalerii. Armia ta wzięła razem z jednostkami francuskimi, angielskimi, rosyjskimi i włoskimi udział w nieudanej ofensywie na froncie salonickim we wrześniu 1916 r. Następna, tym razem zwycięska, ofensywa na tym samym odcinku została podjęta 13 września 1918 r. i wojska serbskie zajęły szybko Kosowo i Metochię, a 1 listopada Belgrad.

Podczas Konferencji Pokojowej w Paryżu w 1919 r., w myśl programu jaki przedstawił prezydent Stanów Zjednoczonych Woodrow Wilson w swoich słynnych 14 Punktach, dominowała zasada samostanowienia narodów. W myśl tych zasad uznane zostały prawa Albańczyków do własnego państwa ale wśród jej uczestników nie było jednomyślności co do terytorialnego kształtu odrodzonej Albanii. Pomiędzy Grecją, Królestwem Serbów-Chorwatów-Słoweńców (Kraljevina Srba, Hrvata i Slovenaca – w skrócie Królestwo SHS, proklamowane 1 XII 1918 r.), oraz Włochami toczyły się podczas obrad konferencji w Paryżu ostre spory o granice. Ostatecznie Królestwo SHS zostało

uznane przez najważniejsze państwa takie jak Stany Zjednoczone (luty 1919 r.), Anglia i Francja ( czerwiec 1919 r.) oraz Włochy (listopad 1920 r.). Strona albańska podczas tej konferencji przedstawiła dwa memoranda, które dotyczyły odbudowy Albanii na podstawach etnicznych, w granicach z 1913 r. Propozycja ta została poparta przez Belgrad ale traktat graniczny między tymi dwoma państwami został podpisany dopiero 26 lipca 1926 r.

Mimo, iż rząd albański zgodził się na ustępstwa w kwestii Kosowa spór o ten region nie został wraz z końcem I wojny światowej zakończony. Poczucie zagrożenia ze strony Serbów i Czarnogórców przyczyniło się do powstania w Kosowie w maju 1918 r. organizacji politycznej „Mbrojtja Kombëtare e Kosovës” (Obrona Narodowa Kosowo), nazywanej także „Komitetem Kosowa”. W deklaracji z 1 maja 1918 r. postulowano podjęcie przygotowań do połączenia Kosowa „z wolną i niezależną Albanią” Organizacja działała poprzez przygotowanie protestów i memorandów, a także formowanie oddziałów zbrojnych.

Nowo powstałe państwo jugosłowiańskie obejmowało obszar o powierzchni 247 542 km2 z ludnością liczącą według spisu z 1921 r. 11 984 000. W skład nowego państwa weszły dwa królestwa: serbskie i czarnogórskie, oraz 1/5 obszaru byłej monarchii austro-węgierskiej z Krainą, częścią Styrii, częścią Karyntii, Dalmacją, autonomiczną w ramach Korony Węgierskiej Chorwacją-Slawonią, częścią Wojwodiny i Bośnią i Hercegowiną. Macedonię uważano za obszar serbski, a Macedończyków za narodowość serbską. Obok trzech narodów: serbskiego, chorwackiego i słoweńskiego, w Królestwie SHS znalazły się liczne mniejszości narodowe. Spis ludności z 1921 r., wykazał, że wśród mniejszości narodowych było: 505 790 Niemców, 467 658 Węgrów, 439 658 Albańczyków, 231 657 Rumunów, 150 tys. Turków. Jeśli do tych liczb dodać Żydów, Cyganów, Greków, Bułgarów ( bez Macedończyków), wówczas ogólna suma mniejszości narodowych sięgnie prawie 2 mln ludności.

Nowe państwo miało trudne zadanie w reformowaniu feudalnych stosunków, panujących jeszcze na wsi w Kosowie, Macedonii, Czarnogórze, Bośni i Hercegowinie. W Kosowie i Macedonii została także przeprowadzona szeroka akcja osiedleńcza, głównie z udziałem ludności serbskiej. Akcja ta miała na celu wprowadzenie etnicznej równowagi, w tym szczególnie ważnym dla Serbów regionie. Wśród kolonistów było wielu weteranów i ochotników z pierwszej wojny światowej, jak i wielu bezrolnych. Otrzymywali oni albo ziemie odebrane wywłaszczonym właścicielom feudalnym (głównie byli to Albańczycy), albo wspólne wiejskie pastwiska i mniejsze obszary rolne. Pierwszym krokiem w podniesieniu poziomu cywilizacyjnego tych ziem było zniesienie systemu feudalnego w 1919 r. Zlikwidowane zostało poddaństwo, a dotychczasowi chłopi pańszczyźniani, zarówno Serbowie jak i Albańczycy, otrzymali ziemie na własność. Kolonizacja zaczęła się w 1920 r. bez odpowiedniego przygotowania i towarzyszyły jej liczne nadużycia. Podczas dwóch głównych fal kolonizacji, w latach 1922- 1929 i 1933-1938 w Kosowie osiedliło się 10.877 rodzin, czyli około 60 tys. ludzi. Nowi osadnicy osiedlili się na 120.672 hektarach ziemi, a pozostałe 99.327 hektary planowane pod osadnictwo nie zostało zagospodarowane. Dla przybywających osadników zbudowano od podstaw 330 osad i wsi, w których postawiono 12.689 domów, 6 szkół i 32 cerkwie.

W 1919 r. albańscy bejowie z Kosowa, Metochii i północno-zachodniej Macedonii założyli Dzemijet, szybko rozwijającą się partię polityczną, która posiadała w 1921 r. 12 miejsc w parlamencie, a w dwa lata później już 14 miejsc. Partia ta została zdelegalizowana w 1925 r. z powodu swoich kontaktów z albańskimi secesjonistami i rządem w Tiranie i od tej pory działała w podziemiu. Silny ruch secesjonistyczny wspomagany przez Tiranę i Włochy istniał także wśród albańskich studentów, którzy utworzyli swoją organizację o nazwie Besa. Albańczycy, stanowiący w oczach Belgradu pierwiastek niepewny, zachowali jednak w ramach konstytucji szereg przywilejów, głównie w zakresie szkolnictwa.

Niezadowolenie z nowego statusu ludności albańskiej, przejawiało się także w częstych wypadkach udawania się na emigrację do Albanii i Turcji. Emigracja zaczęła się zaraz po wojnach bałkańskich, kiedy to Kosowo weszło w skład państwa serbskiego ale największe nasilenie przypada na lata trzydzieste. Według serbskich danych urzędowych, w okresie od 1927 do 1939 r., liczba albańskich emigrantów udających się do Turcji wynosiła 19.279 osób, a do Albanii 4.322 osoby.

Dane o międzywojennej strukturze etnicznej mieszkańców Kosowa otrzymywane są pośrednio na podstawie analizy spisów ludności z lat 1921 i 1931 oraz rezultatów reformy agrarnej w Kosowie w 1939 r. W tych spisach nie rejestrowano przynależności etnicznej lecz wyznaniową przynależność mieszkańców oraz język macierzysty. Na podstawie takich danych liczbę Albańczyków zamieszkujących całą Jugosławię w 1921 r. ocenia się (według kryterium jezykowego) na 439.657 osób, a w samej Serbii południowej na 416.977 osób. Podczas spisu ludności z 1931 r. na łączną liczbę 552.064 mieszkańców zarejestrowano 60,1% ludności albańskiej, zamieszkałych w trzech jednostkach administracyjnych – banovinach: w zetskiej, w moravskiej i w vardarskiej. Następne 32,6 % stanowiła ludność pochodzenia serbskiego i czarnogórskiego oraz 7,3 % mieszkańców należących do innych etnicznych wspólnot. Liczby szacunków ludnościowych z 1939 r. wskazują na łączną liczbę 645.017 osób, z czego ludność nie słowiańska liczyła 422.828 osób, czyli około 65,6 % ogółu mieszkańców. Natomiast miejscowa ludność słowiańska stanowiła 25,2 %, a serbscy osadnicy około 9,2 %.

Wybuch II wojny światowej na Bałkanach, rozpoczęty podbojem Grecji ( 6-23 IV) i Jugosławii (6-17 IV) przez hitlerowskie Niemcy i ich faszystowskich sojuszników w kwietniu 1941 r. zmienił diametralnie sytuacje polityczną i wojskowo-strategiczną na półwyspie. Gdy armia jugosłowiańska kapitulowała przed wojskami niemieckimi i jej sojusznikami 17 kwietnia 1941 r., podbite państwo została podzielone pomiędzy zwycięzców. Kosowo zostało podzielone między Niemcy, Włochy i Bułgarię. Niemcy sprawując patronat nad Serbią zażądały jeszcze dla siebie okręgu z Kosovską Mitrovicą w której znajdowała się ważna dla przemysłu III Rzeszy kopalnia w Trepčy. Bułgaria uzyskała Macedonię do Ochrydy z częścią Kosowa i skrawek wschodniej Serbii, łącznie 29 tys. km2 . Największa jednak zdobycz przypadła Włochom którzy obok części Słowenii, Dalmacji i zachodniej Macedonii uzyskali większość Kosowa i Metochii i dodatkowo zwierzchnictwo nad Czarnogórą. Dnia 29 VI 1941 r. Mussolini wydał decyzję o przyłączeniu Kosowa i Metochii wraz z częścią zachodniej Macedonii ( Debar i Struga) oraz wycinkiem Czarnogóry do Wielkiej Albanii. Ziemiom tym nadano status prowincji Kosmet w obrębie Królestwa Albanii (zlikwidowana została dzieląca je wcześniej granica), a władze okupacyjne w Tiranie powołały jej administratora. Wraz jednak z aneksją tych ziem, ogłoszoną 3 XII 1941 r., funkcję administratora przejęło odrębne ministerstwo terytorialne. Dokonało ono podziałów terytoriów nowej prowincji między trzy prefektury. Jako języki urzędowe wprowadzono albański i włoski. Za obowiązujące przyjęto albańskie ustawodawstwo, stosujące m. in. nakładanie zbiorowych sankcji tak na rejony jak i na całe rodziny. Włoska administracja uruchomiła w Kosowie sieć szkół z albańskim językiem wykładowym i specjalnym rozporządzeniem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z 8 X 1941 r. osobom pochodzenia albańskiego mieszkającym w Kosowie przyznano albańskie obywatelstwo.

Ten stan rzeczy zaakceptowali okupanci niemieccy, którzy po klęsce Włoch przejęli wpływy w Albanii, głosząc demagogicznie konieczność rozszerzenia terytorialnych rewindykacji na rzecz Wielkiej Albanii o całą Czarnogórę. Niemcy “wyzwalając” Albanię spod włoskiej okupacji zorganizowali nowy rząd, który ogłosił 11 IX 1943 r. zerwanie unii z Włochami i proklamował niepodległość kraju. Premierem został Rexhep Mitrovica, reprezentant albańskich kół nacjonalistycznych z Kosowa. Rząd Mitrovicy, chociaż ogłosił neutralność kraju, faktycznie zadeklarował sojusz z Niemcami, a w 1944 r. z jego inicjatywy powołano do życia 21. Dywizję Górską SS im. Skanderbega.

Ustanowienie w Kosowie i Metochii oraz Macedonii panowania albańskiego siłą rzeczy musiało się odbić na osiadłej tam ludności serbskiej i czarnogórskiej. Władze albańskie, od samego początku stosowały wobec tej ludności politykę przemocy, od akcji wysiedleńczych poczynając na przemocy fizycznej i zabójstwach kończąc. Pierwszymi ofiarami aktów terroru byli koloniści serbscy i czarnogórscy , którzy osiedlili się tu w okresie międzywojennym. Już w kwietniu 1941 r., pod groźbą kary śmierci zmuszano ich do wyjazdu do Serbii i Czarnogóry. Czyniły to terrorystyczne grupy tzw. kaczaków, którzy za główny cel postawili sobie oczyszczenie Kosowa z elementu serbskiego. Wspomagali ich również, tyle, że w bardziej pokojowy sposób, przybyli z Albanii nacjonaliści, którzy działali politycznie i propagandowo wśród ludności albańskiej. Akcja wysiedleńcza rozpoczęła się już na przełomie kwietnia i maja 1941 r.

Według różnych danych liczba ludności wysiedlonej przez Albańczyków sięga nawet 100 tys. osób. z których 70 tys. stanowili Serbowie a pozostałe 30 tys. Czarnogórcy. W przypadku Serbów, liczba wydaje się być wiarygodna gdyż właśnie takiej liczbie władze jugosłowiańskie z przyczyn politycznych, już po wojnie, odmówiły prawa powrotu do Kosowa. Natomiast liczba zabitych Serbów w Kosowie szacowana jest na około 12 tys. osób.

Zmiany etniczne w Kosowie nie odbywały się tylko kosztem ludności serbskiej i czarnogórskiej. Na przeobrażenia struktury narodowościowej miał także wpływ proces napływu do Kosowa ludności albańskiej podczas II wojny światowej i w pierwszych latach powojennych (1945–1948). W okresie istnienia Wielkiej Albanii, pod patronatem faszystowskich Włoch, zlikwidowano granicę państwową z Kosowem. Przez cztery wojenne lata górale z północnej Albanii bez przeszkód poruszali się w kierunku terytorium Kosowa, gdzie wielu z nich na zawsze pozostało. Z powodów politycznych po II wojnie światowej w Jugosławii nigdy nie dokonywano oficjalnej analizy tej ostatniej wielkiej fali emigracyjnej Albańczyków z Albanii do Kosowa, ale na podstawie przedwojennej i powojennej liczby ludności, liczby zabitych oraz przeciętnej stopy przyrostu naturalnego szacuje się liczbę przesiedleńców na ok. 100 tys.

Sprawa Kosowa została podjęta przez albańskich patriotów podczas wspólnego nadzwyczajnego spotkania na początku sierpnia 1943 r. przedstawicieli Frontu Wyzwolenia Narodowego ( FWN) i Frontu Narodowego (FN) we wsi Mukje, w rejonie Kruji. Sygnatariusze porozumienia uzgodnili utrzymanie Albanii po wyzwoleniu w granicach etnicznych. Sprawa przynależności Kosowo miała być ich zdaniem rozstrzygnięta na drodze zorganizowanego po zakończeniu wojny plebiscytu ludności Kosowa i Metochii, wśród której zdecydowaną przewagę mieli Albańczycy, rekrutujący się głównie spośród Gegów. Rezultat plebiscytu był w tej sytuacji łatwy do przewidzenia. Zrozumiałe więc, że ten aspekt zawartego w Mukje porozumienia musiał się spotkać z protestem przywódców Komunistycznej Partii Jugosławii (KPJ). Pod wpływem nacisków ze strony specjalnego wysłannika Tity, Svetozara Vukmanovicia-Tempo, Komitet centralny Komunistycznej Partii Albanii (KC KPA) wydał oświadczenie odżegnujące się od ugody w Mukje. Na II plenum Komitetu Centralnego KPA, obradującym w listopadzie 1944 r. w Beracie, przyjęto oficjalnie stanowisko jugosłowiańskie w sprawie Kosowa.

Inne wszakże były odczucia bojowników albańskich z samego Kosowa. 31 grudnia 1943 r. w wyniku oczyszczenia okręgu z wojsk okupacyjnych zorganizowali oni pierwszą konferencję Narodowego Komitetu Wyzwolenia Kosowa-Metochii, na której podjęli rezolucję, stwierdzającą m. in., że Kosowo i Metochia stanowią regiony o przewadze ludności albańskiej, która podobnie jak w przeszłości pragnie połączyć się z Albanią. Deklaracja artykułowała dalej prawa Albańczyków z Kosmetu do samostanowienia, należne im za cenę krwi przelewanej wspólnie z pozostałymi narodami Jugosławii w walce z faszyzmem.

W liście z 28 marca 1944 r. do przywódców ruchu oporu w Kosowie Komitet Centralny KPJ poddał stanowczej krytyce treść rezolucji. List odniósł zamierzony przez Jugosłowian skutek. Kierownictwo ruchu partyzanckiego w Kosowie zgodziło się na modyfikacje treści owej rezolucji. Zwyciężyło stanowisko Josipa Broz-Tito, który ewentualne oderwanie Kosowa od przyszłej federacji jugosłowiańskiej traktował jako zamach na jedność i integralność Jugosławii. Akcentował przy tym, że powojenna Jugosławia przyjmie kształt federalnego państwa demokratycznego, gwarantującego wszystkim narodom równe prawa. Pozycja i autorytet przywódcy KPJ wpłynęły ostatecznie na ewolucję stanowiska przywódców lewicowego ruchu oporu w Kosowie-Metochii. W lipcu 1945 r. w trakcie obrad drugiej konferencji Narodowego Komitetu Wyzwolenia Kosowa, zwołanej do Prizrenu, uchwalono rezolucję o przyłączeniu Kosowa i Metochii do Federacyjnej Republiki Serbii, w ramach federacji jugosłowiańskiej, na prawach prowincji autonomicznej.

Coincidentia oppositorum

Formuła „całkowitość – jedność”, która określa boską androgynię, jest wyznaczana przez związek przeciwieństw: żeński – męski, widzialny – niewidzialny, niebo – ziemia, światło – ciemność, a także dobro – zło, stworzenie – zniszczenie, itd. Coincidentia oppositorum jest jednym z najbardziej archaicznych sposobów wyrażania paradoksu rzeczywistości boskiej. Jest obecne zarówno w symbolach, teoriach i wierzeniach odnoszących się do ostatecznej rzeczywistości, prapodstawy bóstwa, jak i w kosmogoniach tłumaczących dzieło stworzenia rozbiciem Jedności pierwotnej, w mitach o androgynizacji, w obrzędach orgiastycznych pociągających za sobą rozprzężenie zachowań człowieka i pomieszanie wartości, w mistycznych technikach jedności przeciwieństw. Wszystkie te mity, obrzędy i wierzenia mają na celu przypomnienie, że prapodstawa, bóstwo, ostateczna rzeczywistość daje się poznać jedynie jako tajemnica i paradoks.

M. Eliade analizując mity kosmogoniczne odkrywa, że wszystkie dają podwójne objawienie: z jednej strony objawiają w różnych wersjach biegunowość dwóch postaci boskich, powstałych z jednego i tego samego źródła i mających to samo przeznaczenie: połączyć się ze sobą w eschatologicznym illud tempus; z drugiej strony objawiają ową coincidentia oppositorum występującą u podstaw struktury bóstwa, które okazuje na przemian lub jednocześnie oblicze dobroczynne i straszliwe, twórcze i niszczycielskie, itp . Mit ujawnia więc strukturę bóstwa, które przerasta własne cechy i jednoczy w sobie wszystkie przeciwieństwa.

Pomimo, iż koncepcja, według której przeciwieństwa są przekraczane stanowi minimalną definicję bóstwa i wykazuje, do jakiego stopnia jest ono „czymś innym” niż człowiek, to jednak coincidentia oppositorum stała się podstawowym wzorem dla pewnej kategorii ludzi religijnych lub też pewnych form doświadczenia religijnego . Pojęcie coincidentia oppositorum było dla wielu filozofów podstawą spekulacji teologicznych i metafizycznych.

Przykładowo, dla Mikołaja z Kuzy coincidentia oppositorum, czyli zjednoczenie przeciwieństw i tajemnica Całości, było najmniej niedoskonałą definicją Boga. Jednym ze źródeł jego inspiracji było dzieło Pseudo-Areopagity. Jak powiedział Areopagita, połączenie przeciwieństw w Bogu stanowi tajemnicę .

Istnieją różnorakie sposoby, za pomocą których człowiek realizuje coincidentia oppositorum, jednoczenie przeciwieństw. Na przykład orgia, będąca symbolem regresji do tego, co bezkształtne i niewyraźne, gwałtownym pomieszaniem wszystkich form, innymi słowy: reaktualizowaniem chaosu sprzed stworzenia; będąca również próbą odzyskania stanu, w którym przeciwieństwa się spotykają, stanu pierwotnego braku zróżnicowania.
Z drugiej strony metody kontemplacji wschodniego ascety, czy mędrca, które mają doprowadzić do przywrócenia stanu rajskiej spontaniczności i wolności. Mistyk ów dąży do osiągnięcia stanu neutralności i doskonałej obojętności. Za pomocą ascezy i kontemplacji odtwarza on w sobie i na swój rachunek jedność pierwotną, która panowała przed stworzeniem; jedność, która nie oznacza chaosu, ale niezróżnicowany byt, który pochłania wszystkie formy.
Należy tu zaznaczyć, iż przekraczając przeciwieństwa nie zawsze osiąga się ten sam sposób istnienia. Między kontemplacją mistyka a orgiastycznymi obrzędami zachodzi ogromna różnica. Jednak wspólne jest dla nich to, że starają się przekroczyć jakąś sytuację szczegółową w celu obalenia danego systemu uwarunkowań i dojścia do „pełnego” sposobu istnienia.

Według Eliadego wszystkie mity i symbole, obrzędy i techniki mistyczne zawierające mniej lub bardziej wyraźnie coincidentia oppositorum, ujawniają przede wszystkim głębokie niezadowolenie człowieka z własnej kondycji. Człowiek czuje, że jest rozdarty i oddzielony: od „czegoś potężnego”, innym znów razem od stanu ponadczasowego, pierwotnego, przed nastaniem Czasu, przed nastaniem Historii . Wiele wierzeń zawierających coincidentia oppositorum wyraża tęsknotę za utraconym Rajem, stanem początku, w którym przeciwieństwa współistnieją ze sobą, a różnorodność istnieje w tej samej boskiej Jedni.

Pragnienie odzyskania tej utraconej Jedni zmusiło człowieka do pojmowania przeciwieństw jako uzupełniających się aspektów jednej i tej samej rzeczywistości. To z owych przeżyć egzystencjalnych, wywołanych koniecznością przekroczenia przeciwieństw, wzięły początek pierwsze dociekania teologiczne i filozoficzne. Misterium Całości jest integralnym składnikiem ludzkiego życia. Powraca pod różnymi aspektami na wszystkich płaszczyznach życia kulturalnego: zarówno w teologii mistycznej i w filozofii, jak też w mitologiach i w folklorach różnych ludów na całym świecie.

Funkcja mobilizacyjna i poznawcza tańca duchów

Funkcja mobilizacyjna

Ruch społeczny Tańca Duchów niósł za sobą integrację wielkich zbiorowości Indian. Mobilizował ich przy tym do realizacji wspólnych celów.

Zwłaszcza idee millenaryzmu i natywizmu jednoczyły grupy i mobilizowały je do działania.

Cele tego ruchu można określić jako natywistyczne. Natywizm odnosi się do ruchów powstających w społeczeństwach o zniszczonej lub ulegającej zniszczeniu dawnej kulturze i dążących do odnowy swych wzorów kulturowych lub utrwalenia tych elementów tradycyjnej kultury, które jeszcze zmianom się oparły[1].

W doktrynie Tańca Duchów najwyższą wartością była dawna kultura i dawny myśliwski sposób życia. Dążono do ożywienia całkowicie już obumarłych elementów tradycyjnej kultury indiańskiej (forma rewiwalistyczna natywizmu), oraz do zachowania tych form kultury, których istnienie było w wyraźny sposób zagrożone (forma utrwalająca natywizmu).

Drogą do osiągnięcia celu, ocalenia własnej kultury było millenarystyczne przeobrażenie świata. Jednak w miarę upływu czasu i kolejnych rozczarowań z powodu braku kataklizmu mającego zmienić świat, wiara w millenarystyczne proroctwo słabła. U niektórych plemion Taniec Duchów pozbawiony silnego millenaryzmu, lecz zachowujący zasadniczy rytuał taneczny, stał się elementem kultury plemiennej, traktowanym na równi z elementami powstałymi dawniej. I chociaż upadł on jako ruch millenarystyczny, jego idee natywistyczne przetrwały, tworząc solidarność ponadplemienną i jednocząc we wspólnym tańcu grupy pozostające niegdyś w stanie wojny.

Funkcja poznawcza

Taniec Duchów sprzyjał również zainteresowaniu kulturą własną i obcą. Kształtował wśród Indian pozytywny i aktywny stosunek do własnej kultury, swego rodzaju autoafirmację. Doktryna Tańca Duchów kreowała wśród Indian szczególny światopogląd. Indiańska wizja świata dzieliła ludzi na „swoich” i „obcych”. Ta specyficzna dychotomia przeciwstawiała zjednoczonej społeczności indiańskiej napływową ludność europejską, niosącą ze sobą zagrożenie kultury indiańskiej. Opozycja „swoi-obcy” polaryzowała obraz świata, w którym wszystko, co dotyczyło kultury indiańskiej było postrzegane pozytywnie, zaś to, co dotyczyło cywilizacji europejskiej i było kojarzone ze stanem niepokoju, zagrożenia, niosło ze sobą proces niszczenia kultur pierwotnych mieszkańców kontynentu. Zagrożona kultura indiańska broniła się przed zagładą poprzez natywizm. Gdyby Taniec Duchów nie budził zainteresowania własną kulturą, jej upadek byłby na pewno szybszy i bardziej destrukcyjny dla społeczeństw indiańskich, które chroniąc własną kulturę zachować mogły poczucie osobistej godności i wartości.

Kontrakulturacja, ściśle łącząca się z ideą natywizmu, przeciwstawiała się przejmowaniu wzorów obcej kultury europejskiej. Indianie podkreślając, wartości rodzimych wzorów życia, dążyli do restauracji tych wzorów, nawet w obliczu oczywistego i widocznego braku siły do zrzucenia władzy, która ich krępowała. Wyrazem tego było wezwanie do porzucenia tych przedmiotów kultury materialnej, które pochodziły od białych. W tańcu nie wolno było używać przedmiotów metalowych i szklanych ozdób, które Indianie przejęli od Amerykanów[2].

Tworzenie się swoiste więzi ponadplemiennej, jednoczenie Indian uczestniczących we wspólnym ruchu, wytworzyło sytuację budowania własnej tożsamości, samoidentyfikacji zbiorowości Indian zaangażowanych w Taniec Duchów. Pozwoliło to Indianom na uświadomienie sobie, że tworzą jakąś większą całość. Całością tą było społeczeństwo, zdolne do kreowania tradycji kulturowej, która z kolei legitymizowała podejmowane w ramach ruchu działania i służyła akcentowaniu ciągłości kultury.


[1]  E. Nowicka, Bunt i ucieczka…, s. 19.

[2]   Tamże, s. 80.